Kryształowy amulet i 30 tysięcy innych skarbów. Archeolodzy z Europy rozbili bank

Kilkadziesiąt tysięcy średniowiecznych przedmiotów padło łupem archeologów prowadzących wykopaliska na północy naszego kontynentu. W tym licznym gronie uczestnikom badań udało się wydobyć artefakty pochodzące z okresu około 400 lat.
Kryształowy amulet i 30 tysięcy innych skarbów. Archeolodzy z Europy rozbili bank

Ich przybliżone datowanie sięga bowiem od 1250 do 1650 roku. Naukowcy z National Historical Museums w Szwecji działali na terenie miasta Kalmar. Położone w południowo-wschodniej części tego kraju, stanowi istną skarbnicę wiedzy na temat dawnych mieszkańców tego obszaru. Łącznie archeolodzy zidentyfikowali ponad 30 tysięcy średniowiecznych obiektów.

Czytaj też: Co za znalezisko w naszym kraju! Chodzi o przedmioty z epoki brązu

To za sprawą wykopalisk obejmujących około 50 działek i kilkanaście ulic, które odsłoniły także pozostałości murów miejskich. Jak wyjaśniają sami zainteresowani, udało im się zebrać informacje na temat codziennego życia lokalnych mieszkańców w okresie średniowiecza. Obejmują one dane na temat ówczesnych zwyczajów oraz podstawowych czynności, takich jak jedzenie i picie.

Wśród ogromnej liczby artefaktów archeolodzy zwracają szczególną uwagę na kryształowy amulet i wykonany ze złota pierścień. Ten ostatni, pochodzący z XV wieku, zawiera wizerunek Chrystusa i najprawdopodobniej był przeznaczony dla kobiety. Takie sugestie pojawiły się ze względu na relatywnie niewielki rozmiar. Co istotne, zachował się w niemal idealnym stanie, a pierwsze analizy wykazały podobieństwo do biżuterii znajdowanej w północnej Finlandii oraz szwedzkich krainach Östergötland i Uppland.

Kryształowy amulet i złoty pierścień, to dwa przedmioty, na które archeolodzy zwrócili szczególną uwagę

Jeśli zaś chodzi o drugie ze szczególnie cennych znalezisk, to mowa o tzw. alsengemie. Tego typu kryształy miały zarówno religijny, jak i świecki kontekst, przy czym ten zawiera wizerunki aż trzech postaci. Zdaniem archeologów pochodzi z XIII-XIV wieku, a jego stan jest zdecydowanie gorszy, niż pierścienia. Pełna nazwa, Alsengemmer, odnosi się do wyspy Als na Morzu Bałtyckim i wchodzącej w skład Danii. To właśnie tam znaleziono pierwsze takie amulety.

Nie można pomijać innych artefaktów wydobytych przez archeologów działających w Kalmar. Stosunkowo nieduże miasto dostarczyło bowiem licznych skarbów zdradzających tajemnice codziennego średniowiecznego życia. Wśród rozpoznanych budynków wymienia się piwnice i latryny, a także całe ulice. Uczestnicy projektu podkreślają, że ma on wyjątkowy przebieg ze względu na możliwość jednoczesnego badania rozległych fragmentów średniowiecznego miasta.

Czytaj też: Tamtejsza sztuka naskalna liczy tysiące lat. Archeolodzy odnaleźli aż 16 nieznanych wcześniej stanowisk

Uwadze archeologów nie umknęły elementy typowo militarne, na przykład miecze, kule armatnie i amunicja stosowana w muszkietach czy pistoletach. Przedmioty te najprawdopodobniej pochodzą z wojny kalmarskiej, toczonej w latach 1611-1613. Po jednej stronie barykady stanęły wtedy wojska Chrystiana IV Oldenburga, króla Danii i Szwecji, natomiast po drugiej armia szwedzka dowodzona najpierw przez Karola IX, a później – przez Gustawa II Adolfa. Ostatecznie w życie wszedł traktat pokojowy, który był zdecydowanie korzystniejszy dla strony atakującej.