OnePlus udostępnił ostateczną aktualizację dla dwóch popularnych modeli. To oznacza całkowity koniec wsparcia

Wszystko się kiedyś kończy, także wsparcie dla smartfonów. Co prawda modele z serii OnePlus 8 służyły swoim użytkownikom już przez cztery lata, więc nie jest to aż tak zły wynik, to i tak wiele osób stanie teraz przez smutną koniecznością rozejrzenia się za nowym sprzętem.
OnePlus udostępnił ostateczną aktualizację dla dwóch popularnych modeli. To oznacza całkowity koniec wsparcia

OnePlus 8 i OnePlus 8 Pro kończą swój żywot

OnePlus wypuszczając w kwietniu 2020 roku serię OnePlus 8, obiecał trzy główne aktualizacje systemu i cztery lata wsparcia zabezpieczeń dla tych modeli. Firma z obietnicy wywiązała się solennie i właśnie udostępniła ostatnią aktualizację, kończąc tym samym wsparcie dla dwóch ex-flagowych modeli. Ostateczna łatka OxygenOS 13.1.0.587, zawiera poprawkę zabezpieczeń Androida z kwietnia 2024 r. Obecnie wdrażana jest w Indiach, ale już niedługo producent udostępni ja w pozostałych regionach.

Czytaj też: Na tę aplikację użytkownicy iPada czekają już 14 lat. Apple w końcu ją wprowadzi?

Z racji, że jest to aktualizacja zabezpieczeń, nie ma co liczyć na jakieś znaczące nowości czy ulepszenia. OnePlus skupił się w niej na poprawie bezpieczeństwa i stabilności systemu. Aktualizacja jest wydawana etapami i jeśli w najbliższym czasie nie znajdziecie na swoim urządzeniu odpowiedniego powiadomienia, warto ręcznie sprawdzić jej dostępność, wybierając Ustawienia > Informacje o urządzeniu > OxygenOS > Sprawdź dostępność aktualizacji.

Czytaj też: Nadchodzący Infinix GT 20 Pro zdradza swój wygląd. Szykuje się kolejny gamingowy smartfon

Niedawno OnePlus wydał stosowne oświadczenie, przypominające o zakończeniu wsparcia dla OnePlus 8 i OnePlus 8 Pro. Firma podziękowała swoim użytkownikom za aktywny wkład i opinie, przyczyniające się do udoskonalenia nakładki OxygenOS.

Oczywiście fakt, że to ostatnia aktualizacja dla tych smartfonów, wcale nie oznacza, iż nagle przestaną one działać. Nadal bez problemu będzie można z nich korzystać, a dostępne funkcje czy aplikacje nie znikną z dnia na dzień. Trzeba jednak liczyć się z tym, że z biegiem czasu ryzyko zainfekowania smartfona złośliwym oprogramowaniem będzie rosło. Bez aktualizacji zabezpieczeń hakerzy będą mogli coraz łatwiej odnajdywać luki i wykorzystywać je do różnych ataków.

Czytaj też: Apple gruntownie przebuduje przyciski w iPhone’ach 16. Szykuje się poważna zmiana

Dodatkowo niektóre aplikacje czy funkcje telefonu też mogą odmówić posłuszeństwa przez wzgląd na brak aktualnych zabezpieczeń. Trzeba więc pamiętać, że im więcej czasu minie od zakończenia wsparcia, tym mniej bezpieczne jest korzystanie z takiego smartfona. Jeśli nadal nie chcecie wymieniać go na nowy, pamiętajcie, by zachowywać szczególną ostrożność, pobierając aplikacje tylko z Google Play, korzystając z zaufanych sieci Wi-Fi czy odwiedzając jedynie wiarygodne witryny. To pomoże wam uchronić się przed potencjalnymi atakami, chociaż 100-procentowej ochrony nie będziecie mieli.